sobota, 23 marca 2013

Dzisiaj trochę kultury :)

Witajcie w nowej odsłonie mojego bloga.
Żeby nie zanudzić was na śmierć książkami których i tak nie ma kiedy przeczytać :) postanowiłem wprowadzić do bloga trochę innowacji. Od dzisiaj będę próbował zainteresować czytelników tym czym normalny człowiek nigdy się nie interesuje, czyli kulturą i sztuką (ale nie mięcha z kością) :D
Na początek coś lekkiego - rzeźba, którą już znacie, a mogliście ją zobaczyć w odcinku "Ugotowanych" z moim udziałem.
Jak każda rzecz stworzona, posiada ona swoją historię. Na początku miała służyć jako wieszak na różne bibeloty ale docelowo posłużyła jako wieszak na przedziwny kamień, który piszący te słowa wyłowił z morza tureckiego a dokładnie podczas rejsu pt. "12 wysp" po morzu Egejskim.
Niesamowita podróż (chociaż z 12 wysp widzieliśmy tylko 5 :) ) -  nieprawdopodobna zmiana krajobrazów, nienaturalny aż błękit wody, wielkie fale, tak krótko można opisać to co przeżyłem.
Kamyczek został wyłowiony przy wyspie z ruinami łaźni królowej Kleopatry i zamiast spędzić życie w okurzonej szufladzie, wywołuje emocje u oglądających, a nawet zagrał mały epizod w reality show :)


Dzisiaj kuchnia rodowodem z Turcji - "Shish Kebab" (coś orientalnego na mroźną wiosnę).


Składniki:
- 0,5 kg mięsa mielonego jagnięciego, baraniego, wołowego ( może być też wieprzowina - oby dobrej jakości np. z szynki),
- 1 jajko,
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej,
- 7 ząbków czosnku (koniecznie posiekać nożem),
- 7 marynowanych papryczek pepperoni z nasionkami (są trochę pozbawione mocy, mogą być również świeże papryczki ale wtedy trzeba uważać :) - ostatnio dodałem 1 szt. jalapeno i 1 szt. chili - idealna ostrość),
- 1 bułka namoczona w mleku lub wodzie,
- 1 łyżeczka przyprawy Gyros-Kebab wiadomej firmy (ale chyba (serio) jest najlepsza :) ),
- trochę oliwy (po inżyniersku 2 łyżki :) ), może być oliwa po marynowanym czosnku lub pomidorach - fajny smak i zapach,
- trochę aromatycznych ziół wg. upodobania (np. majeranek, oregano, bazylia itp.),
- patyczki do szaszłyków (można też użyć szpad).

Mięcho wymieszać z jajkiem, mąką ziemniaczaną...i w ogóle z wszystkim co wymienione w przepisie. Oczywiście czosnek i papryczkę ładnie pokroić (paprykę razem z nasionkami - ważne). Po dokładnym wymieszaniu (nastąpi to wtedy kiedy zacznie was od mieszania boleć ręka), formować na patyczkach lub bez nich podłużne wałeczki ( długości ok. 20 cm). Ułożyć na folii albuminowej, delikatnie wysmarowanej oliwą, i piec (ok. 30-45 min) w 180-200 st. C.
SMACZNEGO !

Do Shish Kebab proponuję prosty sos.
Składniki:
- 2 łyżki majonezu,
- 2 łyżeczki musztardy,
- 2 ząbki czosnku,
- trochę natki pietruszki,

Składniki wymieszać i wsadzić do lodówki na min. 1/2 godziny i... Ta-dam !

Oczywiście czym było by to danie bez fajnego dodatku !
Proponuję Pataty lub Bataty (jak kto woli).
Jak wiecie pataty to słodkie ziemniaki, tak jak wszystkie z rodowodem południowo amerykańskim. Ciekawostką jest że występują w odmianie słodkiej i gorzkiej, która jest również jadalna - uwaga, po obraniu i wyprażeniu w słońcu.
Zajmiemy się jednak prostszą wersją.
Dwie sztuki słodkich patatów, pokroić (ze skórką lub bez) w plastry (ok 1 cm.). Włożyć do wysokiego naczynia, polać delikatnie oliwą, posypać kminkiem w proszku, dodać posiekane 4 ząbki czosnku i trochę soli. Poszejkować, przełożyć do naczynia żaroodpornego, piec ok. 30 min w temperaturze 200 st. C.
Efekt jak na obrazku.

Smacznego :)

Pozdrawiam

ToM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz